Sezonowy pociąg PKP Intercity z Polski przez Austrię do Włoch mógłby być kolejnym składem międzynarodowym na liście do uruchomienia. Jednak wbrew wcześniejszym deklaracjom, nie toczą się na razie żadne przygotowania do tego. Mówił o tym minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z uruchomieniem nowych połączeń międzynarodowych. Chodzi tutaj przede wszystkim
kursy z Gdyni do czeskiej Pragi – nazwane Baltic Expressem oraz
z Warszawy do chorwackiej Rijeki, czyli Adriatic Express.
Miesiąc temu minister infrastruktury Dariusz Klimczak, powiedział na antenie Radia ZET, że w związku
z dużym zainteresowaniem połączeniami do Chorwacji, należy także rozważyć przygotowanie oferty międzynarodowej do Włoch. Nie zdradził jednak szczegółów np. co do stacji pośrednich na terenie Austrii czy końcowej destynacji dla pociągów.
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego i szef wspomnianego resortu był 17 lipca
gościem "Gościa Radia ZET". Pierwsze minuty rozmowy przebiegły przy tematach związanych z transportem kolejowym. Padły też pytania o
wspomniane deklaracje dotyczące sezonowego pociągu do Włoch.
– Nie słyszałem do tej pory od przedstawicieli PKP Intercity, żeby takie połączenie było utworzone, bo nie ma aż tak dużego zapotrzebowania – wyjaśnił minister Klimczak. Tłumaczył, że nowe kierunki są tworzone w związku z zainteresowaniem klientów, a pracownicy PKP Intercity analizują opłacalność uruchomienia danego połączenia.
– Rozumiem, że dodatkowego połączenia w sezonie do Włoch nie będzie – dopytywała Beata Lubecka. – Nic na to na razie nie wskazuje – skwitował szef ministerstwa infrastruktury.